1. Przecież wszystko było wyjaśnione w końcowej rozmowie z Lisem.
2. La Marque ich prosił żeby udawali, że nadal chcą ukraść jajo z muzeum, aby lis, który na pewno będzie ich śledził, sądził, że nadal jest w grze i żeby myślał, że jajo jest cały czas w muzeum. Kiedy tak naprawdę jajo było w plecaku, który przewijał się przez cały film.
3. Kobieta, która przesłuchiwała Linus'a była jego matką. W późniejszej scenie w samochodzie Linus powiedział mniej więcej taki tekst: "Mam nadzieję, że nie powiedziałaś tacie, bo będzie do końca życia się ze mnie śmiał, że mama mi pomogła."

1. Ukradli jajo w pociągu zamieniając plecaki co było pokazane w retrospekcji.
2. Na to nie mam zbyt jasnej odpowiedzi. W filmie Le Marque powiedział że muszą cały czas grać swoje role. Może po to żeby ośmieszyć Touloura sam nie wiem.
3. Wydostali się z więzienia dzięki matce Linusa która po nich przyjechała wszystko się wyjaśniło w scenie gdzie jadą Land Roverami. A to z tym że niby Linus ich wydał... moim zdaniem zrobili aby zachowac pozory przed gościem z tego aresztu który był w pomieszczeniu kiedy przesłuchiwali Linusa.

Ja tylko jestem ciekawa, skąd wiedzieli, w jaki sposób zapakowano jajo w tym plecaku, żeby po otworzeniu tego podmienionego nie bylo watpliwosci... A zresztą, pewnie Lemark mial swojego czlowieka, ktory go o tym poinformowal :)