Obsada generalnie jest dość dobra, może akurat film będzie spoko. Prawie nic o nim nie wiadomo, więc wstrzymaj się waćpan z oceną :) Za rok się przekonamy czy słusznie się martwić, czy może złe myśli nachodzą Twą głowę niepotrzebnie. Pozdrawiam!

Ja po prostu martwię się czy to nie będzie kolejny gniot na miarę "Pogromczyń Duchów", a Cate w takim filmie by chyba nie zagrała :/

Cate Blanchett, Anne Hathaway, w końcu Helena Bonham Carter- jeśli takie trzy nazwiska się pojawiają to wydaje mi się, że jest na co czekać :)

Ileż to już filmów było i ile będzie, w których wielkie nazwiska obok siebie wcale nie pomogły. Same nazwiska nie zagrają.

Niech ktos mu poleje.

A kto powiedział, że "Ocean's 8" w ogóle będzie złe? Może akurat zaskoczy. Zresztą, filmy z cyklu "Ocean's" nigdy nie były jakimiś wielce świetnymi produkcjami, tylko zawsze wstrzeliwały się w tendencje lekkiej komedii kryminalnej.

Ja co do obsady ogólnie nie mam zastrzeżeń, bo nazwiska są całkiem dobre, niemniej jednak fakt, że w filmie w jednej ze scen ma pojawić się Kim Kardashian ze swoimi napompowanymi od głowy po tyłek siostrzyczkami sprawił, że ten film jakością raczej nie zmierza w dobrym kierunku

Akcja skoku będzie miała miejsce podczas dorocznego MET Gala. Ciężko żeby Kim Kardashian nie mignęła w tle skoro ostatnimi czasy jest jedną z bywalczyń uroczystości. Pojawi się pewnie na ułamek sekundy i tyle z tego będzie. O co zatem to wielkie "halo"?

o to, że na Gali MET jest zazwyczaj pełno innych gwiazd większego bądź lepszego jakościowo formatu, które gościnnie mogłyby wziąć udział w filmie, a Kim Kardashian zaczęła się tam pojawiać tylko dzięki Kanye Westowi i teraz od kilku lat możemy również i ją oglądać na Gali MET jak i jej zblazowane siostrzyczki. Jej udział tam jest ewidentnie podyktowany pod $$$ żeby wszyscy fani chorej rodziny Kardashian (a jak widać po ilości śledzeń ich instagramowych kont jest wiele) udali się zobaczyć film, by zobaczyć przez parę minut swoje "idolki".
Równie dobrze w tej scenie mogłyby się pojawić modelki VS (wiem tylko o udziale Adriany Limy, ale nie wiem czy w tej scenie akurat) albo Naomi Campell i Cindy Crawford albo sama Anna Wintour w towarzystwie jakiegoś projektanta/tki. Są dziesiątki lepszych opcji.

Kim Kardashian jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i wpływowych celebrytek, więc trudno, żeby jej nie zapraszać na MET. Równie dobrze mogłaby tam być dzięki spłuczce klozetowej, co nie zmienia faktu, że gala MET bez Kardashianek i Jenner nie przyciągałaby takiej uwagi, jak teraz. Swoją drogą - Kendall Jenner (siostra Kim Kardashian) była modelką VS. Wielka afera, bo chcą podkręcić oglądalność dzięki Kim Kardashian i Kendall Jenner - gdyby nie chodziło o $$$, Hollywood by nie istniało.

Straszniejsze jest to ze wystąpi Helena Boham Carter.

Rozumiem, że już widziałeś film?

A ruhanna ?hahahaha

Nie histeryzuj ;) Może sobie dziewczyna zagrać cokolwiek, w czymkolwiek. Poza tym w paru szmirkach jednak zagrała. ☺

Ja nie nazwał bym tego wpadką tylko lewacką indoktrynacją i praniem mózgu aktorki (w zasadzie jest to bardzo widoczny trend w Hollywood od nie tak niedawna więc powinienem napisać w liczbie mnogiej : aktorek) pełnych kompleksów intelektualnych.

Po pierwsze: money talks
Po drugie: bycie dobrą aktorką, nie oznacza bycia dobrym filmoznawcą, krytykiem, impresario (agentem)...